Kolejny komentarz i kolejny sposób realizacji pompki. W zasadzie rzecz oczywista, i pisałem, że tego typu oczywiste rozwiązania mnie nie interesują. No tak, mnie nie, ale może dla kogoś będzie to interesujące? Zabaw z bramką i kompresorem ciąg dalszy – kolejne dwa sposoby uzyskania TEGO efektu.
Wykorzystamy pakiet Reaplugs, o którym była już mowa – kto nie ma, ten trąba 😉 Najpierw klasyka gatunku – kluczowany kompresor z możliwością mieszania sygnału bezpośredniego. Routing jak na zrzucie poniżej, w świetle poprzednich przykładów wszystko powinno być jasne:
Stosunek sygnału „cichego” do „głośnego” łatwo ustawiamy mikserem WET/DRY w prawej części wtyczki. Oczywiście sterowanie kompresora sygnałem „tylnym” na grupie kwadrofonicznej.
Brzmi oczywiście zgodnie z oczekiwaniem 😉
A teraz coś trudniejszego – to samo, ale z bramką. W tym przypadku bramka ma coś, czego nie ma kompresor, i choćby dlatego jest w tym zastosowaniu lepsza – chodzi o parametr HOLD. Żeby sygnał przepuszczany przez bramkę powodował w efekcie ściszanie a nie zgłaśnianie, musimy go owszem, dodać, ale w przeciwfazie, czyli po prostu odjąć. Od tego, ile go odejmiemy, zależeć będą proporcje między momentami cichymi o głośnymi. Zrzut wyjaśnia wszystko, pamiętajmy o sterowaniu kompresora sygnałem tylnym i odwróceniu fazy w jednym kanale Pada:
A brzmienie z dość przypadkowymi ustawieniami ale z wykorzystaniem parametru HOLD jest takie:
Moim zdaniem możliwość ustawienia podtrzymania otwarcia bramki i w rezultacie opóźnienie rozpoczęcia fazy zgłaśniania podkładu jest dość cenna, dając dodatkowe możliwości – choć metoda z bramką jest trochę bardziej skomplikowana i robi większy „bałagan” w sesji.