Trochę się zawiodłem brzmieniem tych głośniczków i odłożyłem je na piwniczną półkę. Środek niestety był nieakceptowalny, a rozwiązanie aktywne zbyt skomplikowane i po prostu mi się nie chciało. Cały czas chodziła mi po głowie pasywna „zwrotnica”, ale z braku czasu pojawiła się dopiero teraz, w wakacje.
Zachciało mi się retro – cd.
Dodaj komentarz