Przydźwięk sieciowy o częstotliwości 100Hz (oczywiście również z wyższymi harmonicznymi) spowodowany jest najczęściej uszkodzeniem urządzenia, a konkretnie zasilacza sieciowego. Dlaczego 100Hz a nie 50Hz? Czym spowodowany jest przydźwięk o częstotliwości 100Hz? Tym, że prostownik w zasilaczu zwykle jest pełnookresowy i częstotliwość tętnień napięcia zasilającego wynosi właśnie 100Hz.

W sprawnym zasilaczu te tętnienia są oczywiście filtrowane i nie mają wpływu na brzmienie, ale jeżeli w zasilaczu ulegnie uszkodzeniu (lub tylko pogorszy swoje parametry) jakiś kondensator elektrolityczny – a nie są to elementy o najwyższej trwałości – to właśnie przydźwięk o częstotliwości 100Hz jest tego efektem. Również zbyt mocne obciążenie zasilacza powoduje obok spadku napięcia również wzrost tętnień, właśnie o częstotliwości 100Hz. „Na ucho” różnica jest niewielka, trzeba dobrze wiedzieć, czego słuchać, w dodatku często nie jest to jedyne zakłócenie, tak więc „normalny” przydźwięk 50Hz też może być obecny. Niemniej jednak różnica w wysokości dźwięku jest słyszalna, mimo szumu i innych zakłóceń towarzyszących trzeba się skupić, bo to oktawa, a więc ten sam „dźwięk”, w okolicy G. Jeżeli oprócz słuchu zaangażujemy też analizator widma, to bardzo łatwo odkryjemy, czy przydźwięk ma częstotliwość podstawową 100Hz czy 50Hz. Po pierwsze widzimy, że jest „prążek” 100Hz a nie ma „prążka” 50Hz, ale to oczywiste. Łatwiejszy do zauważenia jest inny fakt: w przydźwięku 100Hz nie będzie harmonicznej 150Hz (i innych też, ale to 150Hz jest dobrze widoczne). Widać i słychać to doskonale na przykładzie próbki szumu nagranej ze wzmacniacza gitarowego, mającego problemy z zasilaniem (forum trioda.com):

Słychać też elegancko – przydźwięk o oktawę wyższy niż poprzedni:

Tak więc zanim zadamy pytanie na forum, ustalmy, z jakim zakłóceniem mamy do czynienia – szum, przydźwięk 50Hz czy przydźwięk 100Hz. Oczywiście, jest też wiele innych rodzajów zakłóceń, ale nie chcę zbyt długo wstrzymywać przed zadawaniem pytań na forach 😉