Dyski SSD są coraz tańsze i wielu z nas decyduje się na ich zastosowanie nie tylko jako dysk systemowy (gdzie ich przewagi są bezdyskusyjne) ale też jako dyski danych, jako magazyn plików wav sesji DAW. Z drugiej strony dyski HDD są tanie i niezawodne… Czy warto dopłacić?
Kupiłem dysk SSD, przypadkiem albo nie taki sam, jak posiadane dyski HDD – ta sama firma, model, pojemność. Oczywiście dysk HDD ma 7200RPM, chyba wolniejszych nie kupujemy. Różnica w cenie spora, pojemność taka sama, dysk HDD ma jedenaście lat!
Moje sesje są dość specyficzne – bo praktycznie nie używam instrumentów VSTi, jedynie sporadycznie coś prostego. Sesje składają się z dużej ilości śladów, wtyczek i automatyki, staram się cały projekt płytowy umieszczać w jednej sesji. Jest ogromna, owszem, ale wygoda IMO rekompensuje niedogodności. Takie podejście oznacza, że raczej nie zużywam za dużo pamięci RAM, dużo istotniejszy jest procesor i miejmy nadzieję dysk. Sesje jednak są różne, bo przecież robię też audiobooki, czyli jeden ślad i parę wtyczek. Na potrzeby testu zbudowałem też sesję „mastering” która polega na przegraniu plików z różną głośnością bez żadnych wtyczek – czyli praktycznie sam dysk. No i sam jestem ciekawy, co wyjdzie 😉
Zaczynamy od początku, czyli od mojego starego domowego rupiecia, który już błaga o emeryturę – komputer i7-920 z 8GB pamięci RAM i systemem Windows 10 Home:
Interfejs audio USB oraz RME RAYDAT, przy zgraniu bez różnicy, bufor 512 próbek. Szczerze mówiąc wiele się po tym komputerze nie spodziewam, no, ale spróbujmy.
I mamy następujące wyniki: sesja typu audiobook, jeden ślad z plikami flac 44/16, proste wtyczki:
Dysk HDD:
Dysk SSD:
No i różnica jest, dysk HDD zgrywa z prędkością 74x, dysk SSD z prędkością 83x. Różnica – 12%. No… nie urywa…
To może sesja „masteringowa” – tylko pliki wav 44/16 ze zmienionym poziomem, bez wtyczek.
Dysk HDD:
Dysk SSD:
Tu różnica w prędkości też jest, całe 15%!
No to najczęściej spotykana sytuacja – zgranie. Sesja dwanaście utworów z żywymi bębnami (ustawienia bębnów podobne), żywy bas czasami, reszta z klawisza, pliki wav44/24, w sumie około 70 śladów audio, mnóstwo wtyczek i automatyki.
Dysk HDD:
Dysk SSD:
I tu się trochę zdenerwowałem, bo praktycznie nie ma różnic!!!
Podsumowując – do dziesięcioletniego komputera dysk SSD jako magazyn danych w mojej sytuacji nie ma sensu. Przyspieszenie niby jakieś jest, ale bez przesady. Ciąg dalszy nastąpi 😉