Tani mikrofon USB

To nie jest nic wybitnego, wręcz przeciwnie. Ale czasem taki wynalazek może się przydać, choćby do smartfona. Tani mikrofon USB – czy to w ogóle się do czegokolwiek nadaje?

Generalnie… różne wynalazki testuję, ale ten mikrofon słabo mieści się w profilu mojego bloga. Nie kupiłem go jednak do zastosowań muzycznych, tylko jako wspomaganie filmów kręconych smartfonem, konferencji na Teamsie, Zoomie czy Skype. Brzmienie po korekcji jest „jako-tako”, góra tradycyjnie – słaba, na szczęście nie za mocna więc nie sepleni za bardzo. W stosunku do mikrofonów wbudowanych w smartfony, laptopy czy kamerki internetowe postęp jakościowy jest spory – nie szumi i nie zbiera pomieszczenia, barwa jest sprawą drugorzędną. Do tego, do czego go kupiłem – polecam!

Reklama

2 komentarze do “Tani mikrofon USB

  1. MTR

    Tutaj też jest fajna alternatywa w podobnej cenie:

    Ja do Teams’a używam „krawatowego” Tonsil’a Me076, odkupiłem od kogoś z OLX, bardzo ładny dźwięk (z wkładki tonsil me055), przypinany do ubrania, jak każdy inny „krawatowy” – można się kręcić przed kamerą a nie być przyklejonym do mikrofonu… 🙂

    Kolejny krok, rozbieramy, zgaduję, układ C-MEDIA? One maja tą funkcję, nóżka – wyjście do diody LED migającej przy nagrywaniu 😛
    Jak jest realizowane wzmocnienie? Strzelam że to nie wzmocnienie tylko poziom sygnału pomiędzy stopniami? Jak tam jest kapsułka elektretowa?

    OK, zapytam, to drugi film w grubych rękawiczkach roboczych, why?:P

    Odpowiedz
    1. nagrywamy Autor wpisu

      On nie wygląda na rozbieralny, a przynajmniej na łatwo składalny po rozebraniu 😉 Poziom to potencjometr, nie gain, w lewo wycisza do zera – ale lepsze to niż nic. Krawatowy też, wiadomo, ale potrzebny był mi też taki. Prawdopodobnie kupię w przyszłości też coś lepszego, chyba superlux 205, zobaczę. Rękawiczki są dla ochrony, klark ma bardzo ostre krawędzie blach, a kamera zasłania, słabo widać i łatwo się skaleczyć. Tak samo z mikrofonem – nie ma wszystkiego na filmie, ale rozpakowywanie, nożyczki itp. – przy rozpakowywaniu czegoś tam z folii bąbelkowej się dziabnąłem w łapę nożyczkami że strach. Rękawiczki są też na filmach gdy pokazuję płytki drukowane – płytki są bardzo ładnie wykonane, ale miewają takie drobniutkie drzazgi, jak to wejdzie w palec to się paskudzi dwa tygodnie, wiem, przerabiałem 😉

      Odpowiedz

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.