Mikrofon i komputer część 7 – komputer stacjonarny

Mikrofony Shure - SM58 i C607Nadszedł czas na komputer stacjonarny. Wykorzystałem zintegrowaną kartę dźwiękową studyjnego komputera, na co dzień współpracującego z interfejsem TC Konnekt 6. Jest to komputer Core2Quad z dość starą ale niezłą płytą główną Abit AB9 PRO. Karta Realtek w tym komputerze służy do odtwarzania „dźwięków internetowych”, nigdy natomiast nie było wykorzystywane jej wejście mikrofonowe. No to czas najwyższy 😉

boost w stacjonarnymMikser Realtek wygląda podobnie jak w netbooku Asus 1201N, ale jednak pewne różnice są. Przede wszystkim nie możemy niezależnie regulować poziomów nagrywanych sygnałów, aktywna jest tylko globalna regulacja, a poszczególne wejścia można tylko włączyć albo wyłączyć – suwaczków przy nich brak (w Asusie było odwrotnie, były indywidualne suwaczki, za to nie było regulacji sumy). Po drugie dostęp do „ustawień zaawansowanych” czyli do interesującej nas funkcji boost możliwy jest tylko z miksera systemowego, a nie z poniższego okna. Poza tym wszystko działa jak trzeba. Oczywiście wszystkie „polepszacze” wyłączone.

Mikser karty Realtek

Wejście mikrofonowe jest stereofoniczne. Nagrywa więc z tego kanału wejściowego, do którego doprowadzimy sygnał – z lewego z T, z prawego z R. Podłączenie przelotką w pełni symetryczną skutkuje sygnałem w obu kanałach oczywiście w przeciwfazie i ciszej, dlatego do testów próbki nagrywałem korzystając ze standardowej przelotki na jacka mono – działa oczywiście, dając sygnał w kanale lewym.

stacjonarny-stereo

Nagrywanie z przelotką symetryczną na kanał stereo skutkuje idealną przeciwfazą. Gdybyśmy chcieli porządnie nagrywać na ślad stereo (tylko po co?), trzeba by zewrzeć ze sobą T i R i podać na nie sygnał z niesymetrycznego mikrofonu – ten temat pomijam, wskazując na bezsensowność takich pomysłów. Korzystamy z wejścia mono, używając niesymetrycznej przelotki, czyli po prostu mikrofonu z jackiem mono, niesymetrycznego. UWAGA – poziom jest wystarczający i funkcja boost jest wyłączona! Próbki poniżej:


I proszę bardzo – działa! W sumie całkiem nieźle. Szumy oczywiście są, jakżeby inaczej, ale do nagrań domowych najniższym kosztem? Mieścimy się w normie, brzmieniowo tragedii nie ma, użycie algorytmu odszumiającego pomoże w uzyskaniu znośnych rezultatów. Najwyższe pasmo jest oczywiście trochę „podwinięte”, ale co tam. Szum też niezbyt ładnie brzmi, jeżeli można tak o szumie powiedzieć – ale taka Niagara to nie jest. W dodatku zauważmy, że powyższe próbki zostały nagrane z wyłączoną funkcją boost – a może włączymy?

Nie wiem, czy zauważyliście najdziwniejszą kwestię, jaka się powoli zaczyna wyłaniać? Nie ujawniajmy przedwcześnie wniosków 😉

Reklama

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.