Mała ciekawostka. Nie zawsze słyszymy to samo, mimo, że obiektywnie jest to to samo. Znalazłem parę filmików, lepiej lub gorzej pokazujących, na czym polega efekt McGurka. Zjawisko to pozwala też prawdopodobnie zrozumieć, dlaczego na filmie doskonale rozumiemy wypowiedzi, gdy widać osobę mówiącą – podczas, gdy lektor „z offu” dla zapewnienia podobnego stopnia zrozumiałości musi być sporo głośniejszy.
A tu dodatkowo parę innych ciekawostek: