Wszystko pięknie, ale przede wszystkim DAW-AMP dostał nową obudowę! Wprawdzie podobała mi się obudowa typu hammond, ale ten typ obudowy ma parę wad. Sprawdza się w przypadku podłogowych efektów gitarowych, ale sprzęt studyjny, nawet gitarowy, ma swoje wymagania.
Przede wszystkim obudowa typu hammond nie umożliwia zabezpieczenia przełączników i gniazd. Obudowa zaprojektowana i wykonana specjalnie dla DAW-AMPa to zapewnia. Malowanie „amelinum” to temat na film na jutubie, to zresztą wiemy.
Nowa obudowa wykonana jest z blachy stalowej o grubości 2mm. Obudowa malowana jest proszkowo, jest to trwałe i estetyczne wykończenie. Całe urządzenie waży trochę powyżej pół kilo. To oznacza, że nadal nie należy rzucać DAW-AMPem o podłogę, ale nie dlatego, żeby się nie popsuł – chodzi o to, żeby podłoga nie uległa uszkodzeniu 😉
Blacha stalowa jako materiał obudowy – oprócz czołgowej wręcz wytrzymałości – zapewnia również odpowiednie ekranowanie. To ważne, bo w końcu w środku jest transformator. Testy wskazują, że mimo takiego solidnego ekranowania i tak lepiej oddalić się z urządzeniem od źródeł pola elektromagnetycznego (czytaj – transformatorów) – tak więc nadal wzmacniacz gitarowy to nie jest dobre miejsce na położenie DAW-AMPa.
Wszystko udało się doskonale i pasowanie jest idealne – szerokość wewnętrzna obudowy jest dokładnie taka, jak planowałem, i mocno przykręcone gniazda nie wyginają ani nie naprężają płytki. Wymiary zostały zachowane z dokładnością do 0,1mm! Całość trzyma się pewnie i jest zabezpieczona przed upadkiem z każdej strony. Jeżeli wypadnie z rąk – uważać na nogi, nie na DAW-AMPa 😉
Teraz trzeba wszystko dokładnie sprawdzić i przy okazji nakręcić filmik…
Strona kontakt działa. Tak – śruby zdecydowanie czarne!
gdzie można to kupić?
Wysłałem maila. Jakby co ,to kontakt jest na stronie kontakt:
https://nagrywamy.com/kontakt/