Góra jest OK, trzeba się zabrać za dół. Niestety, wiedziałem, że to nie będzie łatwe – i nie jest. Za to nie jest też tanie – coś za coś…
Zadanie jest proste – trzeba zrobić układ rezonansowy. Problemów jest niestety parę – niska częstotliwość, stosunkowo duża dobroć i duża moc. Niska częstotliwość oznacza dużą indukcyjność i pojemność, a duża indukcyjność to dużo drutu. Dużo drutu to duża oporność cewki, a to kłóci się z koniecznością uzyskania odpowiednio dużej dobroci i przy okazji w miarę małych strat mocy w cewce. Cewka musi mieć około 10mH, a to sporo. Do tego jej oporność nie powinna przekraczać części oma, podobnie, jak wykorzystanego już dławika 0,47mH. O tym, że wykonanie takiej cewki nie jest łatwe, przekonałem się sam – cały drut o średnicy 1mm jaki miałem, nawinąłem na szpulkę po cynie 😉
Taki dławik, mimo umieszczenia „rdzenia”, ma indukcyjność zaledwie 3-4mH, za to oporność przekracza 1Ω. Niestety, gdyby to zastosować w obciążeniu stuwatowego wzmacniacza, to na cewce o oporności 1,3Ω wydzielić się będzie musiało 15W – trochę dużo… Krótko mówiąc – nie nadaje się, pod żadnym względem. No to trzeba spróbować 😉 Oczywiście, indukcyjność nie jest optymalna, więc i pojemność nie będzie optymalna, a dobroć będzie za mała. No to zrobiłem:
Jak widać, szeregowo z własnoręcznie wykonanym dławikiem musiałem połączyć kilka toroidalnych, jeszcze bardziej pogarszając dobroć układu. Wygląda to strasznie, ale chociaż sprawdzimy kierunek. No więc… kierunek słuszny jest zasadniczo, ale niestety tak łatwo nie będzie. Z takim dławikiem dobroć jest zdecydowanie za mała – co skutkuje szerszym i zdecydowanie za słabym podbiciem w okolicy rezonansu.
Brzmieniowo w górze oczywiście OK, ale dół jeszcze nie ten. Z akcentem na „jeszcze”, bo idealnie nie jest, ale w sumie dość blisko. Niebezpiecznie blisko 😉 Zmarnowałem fajny drut, ale pomysł jest obiecujący. Szybka „akcja” z wielkim transformatorem sieciowym pokazała, że łatwo nie będzie – wyniki, mimo wyższej indukcyjności i niższej oporności są słabe, nawet nie chce mi się pomiarów zamieszczać…
Mam poważne wątpliwości, czy to się uda zrobić całkowicie pasywnie, ingerując tylko w obciążenie wzmacniacza. Może się niestety okazać, że to ślepa uliczka jest… Czekamy na odpowiednie cewki!
Próbowałem 😉 Czasem wychodzą bzdury… Widzę, że to będzie trudne. Cewka musi mieć rezystancję rzędu 0,1Ω, transformator ma około 0,5Ω i to jest za dużo. Takie cewki są, ale drogie, co stawia pod znakiem zapytania sensowność projektu.
Nie jest źle. Próbowałeś z innymi rdzeniami?
Góra jest OK, ale dół… układ musi mieć dużą dobroć, w okolicach 5, to nie jest łatwe przy tych prądach, może się nie uda…
Podziwiam Twoją wiedzę i to co robisz. Przedstawiony wykres zawiera maksymalne odchyły rzędu 2dB od przebiegu pierwotnego. Moim zdaniem – osiągnąłeś tym układem pasywnym naprawdę rewelacyjne zbliżenie! Czyżbyś dążył do totalnego pokrycia się linii z odchyłem max 0,5dB? Rewelacyjny blog, pozdrawiam.