Koncepcja gotowa i nawet sprawdzona – trzeba zbudować prototyp. Najlepiej od razu prototypy. Nie zamierzam zdradzać szczegółów konstrukcyjnych, w końcu za pomysł należy mi się jakaś satysfakcja. Na początek wykonałem dwa prototypy, nieco różniące się szczegółami konstrukcyjnymi, oba praktycznie identyczne pod względem elektrycznym.
DAW-AMP jest urządzeniem gitarowym, musi więc mieć solidną obudowę. Zdecydowałem się na obudowę typu HAMMOND, to znaczy podróbkę takiej obudowy (i tak niezbyt tanią). Urządzenie wykonane w takiej obudowie jest praktycznie niezniszczalne, co oznacza, że z rok pociągnie 😉
Drugi prototyp wyszedł zdecydowanie lepiej pod względem wizualnym – i co to kryć, przyłożyłem się też trochę z lutowaniem 😉
Na pewno muszę zastosować lepsze gniazda – kupowanie wysyłkowe ma tę wadę, że nie można obejrzeć towaru, a ze zdjęć nie da się ocenić solidności wykonania – no i się naciąłem…
Próby studyjne wykazały konieczność dodania paru elementów, których nie ma na zdjęciach, w tym przełącznika GROUND LIFT, znanego z di-boxów. Początkowo myślałem, że lepiej będzie całkowicie odseparować się galwanicznie, ale okazało się, że w niektórych sytuacjach podłączenie masy zmniejsza przydźwięk. Jeden mały pstryczek – ustawiony tak, żeby mniej „brumiało”. Pozostaje nadzieja, że tego typu przełącznik (specjalnie wybrałem taki „krótszy”) jest wystarczająco odporny mechanicznie i się nie ułamie – bo jak nie, to trzeba będzie wymyślić coś innego…
Prototypy czekają, gotowe do testów polowych:
Pingback: Powstają prototypy | Reampbox - DAW-AMP homepage
Dobre i firmowe (Neutrik, Amphenol) gniazda TS/TRS sa do kupienia w muzyczny.pl i tme.pl. Firmowe przełączniki dźwigniowe tez są w TME, te popularne tanie (niebieskie) często się rozsypują, szczególnie po za długim przytrzymaniu lutownicą na styku.
Wiadomo, mam też na miejscu parę sklepów, w których mogę osobiście ocenić jakość 😉 Zamawiałem po prostu części i dorzuciłem gniazda, chcąc „zaoszczędzić”…
To cała ta seria o reampingu to tylko zaplanowana reklama tego urządzenia? 🙂
A czy to będzie można kupić w ogóle? W postaci gotowej lub DIY?
Niestety nie, to nie reklama, aż tak przebiegły nie jestem 😉 Pomysł na rozwiązanie przyszedł w czasie pisania tej serii, i myślę, że jakoś udało mi się ominąć podstawowe ograniczenia innych rozwiązań. Czy to będzie produkowane? Na pewno nie ja, ale się zobaczy. Jeżeli testy potwierdzą rzeczywiste walory, to czemu nie…
ale co to robi?
Produkuję właśnie dokładny opis. W skrócie – pozwala nagrać i odtworzyć sygnał z dowolnej gitary elektrycznej bez zmiany poziomu.
Jak widać, nie ma smakować… ma leczyć. Czyli nie wygląda a działa ;D Brawo!
Jak nie wygląda – przecież piękne to jest i w ogóle 😉