Najważniejsza dla współczesnego brzmienia muzyki wtyczka czyli look-ahead brickwall limiter została opracowana przez firmę Waves i nadal jest rozprowadzana jako L1 limiter. Oczywiście są też i inne wtyczki tego typu – w tym darmowe. Najbardziej zbliżona do „oryginału” jest wtyczka W1. Właśnie od niedawna dostępna jest jej wersja 2.0 (na razie beta), mająca być odpowiednikiem L2.
Wadą W1 jest brak wskaźnika tłumienia – i dobrze jest przeczytać na stronie producenta, że: „final version will introduce limiting meters” – to znacznie ułatwi korzystanie. Szybki test odsłuchowy pokazuje, że wtyczka rzeczywiście brzmi bardzo podobnie do L2, choć autor zastrzega, że identycznej charakterystyki powrotu nie udało się zrobić. W oczekiwaniu na wersję z miernikiem postanowiłem sprawdzić, czy rzeczywiście L1 ma „oszukane” czasy powrotu – George Yohng pisze, że „Waves L1 famous limiter (…) uses three times longer actual release time than standard RT60 metric. This means that if you set 50ms release in the limiter, it will actually yield with 150ms standard RT60 release time.” Poniższe dwa zrzuty pokazują, że albo w nowej wersji Waves zostało to zmienione, albo ja czegoś nie rozumiem – w każdym razie zachowanie obu wtyczek jest przy takich samych czasach identyczne:
podczas gdy według autora czas w L1 powinien być ustawiony trzykrotnie mniejszy:
a widzimy, że jest czas jest krótszy. Tak czy inaczej W1 w pierwszej wersji działał, a w nowej, na razie beta? Też działa:
i czasy są takie same, jak w L1. A co z L2? Na ucho bardzo podobnie, no i nie może być inaczej, bo na oko też identycznie:
Oczywiście, takie rysunki nie świadczą o niczym każdy musi się przekonać sam – a że to nic nie kosztuje, to nie ma na co czekać. W oczekiwaniu na mierniki polecam na razie wersję beta!
Dla dokładności i, nazwałbym to, estetyki wykonania, dobrze byłoby, aby ustawiane czasy powrotu były adekwatne do rzeczywistości. Ale mimo wszystko wszyscy pracujemy uszami więc sugerujmy się własnym słuchem, a nie milisekundami.
Dla mnie dyskwalifikującą, lub przynajmniej bardzo utrudniającą pracę, wadą W1 jest (poprawcie mnie jeżeli się mylę, bo nie ściągałem – bazuję na screenshocie) brak małego, niedocenianego buttonika, będącego w istocie suwakiem i egzystującego w L1/L2/L3 Ultra pomiędzy theresholdem a cellingiem. Dla mnie jest to podstawowy manipulator takiego limitera, pozwalający ustawić na słuch właściwą głębokość theresholdu.
To fakt, „wspólny” suwak by się przydał, zwłaszcza, że nie ma mierników tłumienia. Jak będą mierniki, to da radę 😉
Dwa pierwsze zrzuty zawierają te same ustawienia.
Osobiście rozumiem to w ten sposób, że zarówno L1 i W1 mnożą czas powrotu razy 3 (wyciął Pan z cytatu informację, która na to wskazuje: „Waves L1 famous limiter >>(and thus W1 – for compatibility reasons)<< uses three times longer actual release time than standard RT60 metric.").
Właśnie 😉 Wiadomo, o co chodzi, teraz jest to wyraźnie napisane, ale w poprzedniej wersji wtyczki (i strony) tak wprost nie zostało to napisane, stąd konfuzja 😉