Przy okazji prac nad nowym tłumikiem wpadłem na pewien pomysł związany z symulacją głośników za pomocą odpowiedzi impulsowej. Okazuje się, że po zastosowaniu prostego „patentu” można uzyskać zadziwiające rezultaty.
Zdejmowanie odpowiedzi impulsowej głośnika przerabialiśmy. Okazuje się, że można zrobić to łatwiej, szybciej i przede wszystkim lepiej. Zacznijmy od tego, że od niedawna mój ulubiony program REW ma opcję generowania odpowiedzi impulsowej bezpośrednio z pomiaru – tak więc nie musimy generować żadnego sweepa, przegrywać w innym programie i obrabiać w kolejnym, wszystko można zrobić w jednym darmowym programie REW, wykonując po prostu pomiar i eksportując wynik w postaci odpowiedzi impulsowej.
Jest jednak pewien problem – REW „zaczyna” właściwą odpowiedź impulsową mniej więcej w pierwszej sekundzie pliku, to znaczy wstawia na początku sekundę ciszy, a sam „impuls” zaczyna się nawet nieco wcześniej niż po sekundzie. Ucięcie nie może być „automatyczne”, bo w pierwszej sekundzie jest nie początek, ale maksimum amplitudy odpowiedzi impulsowej. Wgranie takiego „impulsu” do wtyczki w większości przypadków powoduje może i dobre efekty, ale z sekundowym opóźnieniem, co raczej jest nieakceptowalne. Niektóre pogłosy splotowe (np. Waves IR) mają możliwość „ucięcia” początkowego fragmentu pliku odpowiedzi, czy może raczej zaczęcia jej nieco później – wszystko jedno, w każdym razie da się. Można też zastosować metodę Kolumba z jajkiem, czyli po prostu uciąć początek pliku odpowiedzi impulsowej w dowolnym edytorze i wyeksportować nowy plik. Najlepszym rozwiązaniem jest zastosowanie bardzo fajnego symulatora splotowego głośników, który po prostu ignoruje ciszę na początku i gra dobrze z impulsem bezpośrednio z REWa – jest to Wall Of Sound znanej firmy Two Notes.
OK, nie jest to darmowy program, ale licencję uzyskuje się po wykupieniu dwóch impulsów na stronie producenta, co kosztuje szesnaście euro, i już mamy pełną wersję, która oprócz możliwości importu dowolnych odpowiedzi impulsowych ma też sporo innych opcji. Jest to naprawdę fajna wtyczka. Posiadacze Pro-Toolsa HD albo HDX powinni zainteresować się pogłosem impulsowym TL Space albo Space – jest to wtyczka sprzętowa, a więc umożliwia odsłuch w systemie bez bufora z minimalną latencją. Możemy oczywiście użyć darmowego krajowego keFira, jak poprzednio, aczkolwiek on tak długiego impulsu po prostu nie wgra, musimy skrócić plik. Cokolwiek zastosujemy, będzie brzmiało tak samo – a przynajmniej powinno. Tylko jak zrobić ten impuls?